- Jeśli Karta Nauczyciela jest reliktem, to takim samym reliktem są przywileje sędziów, prokuratorów, rolników, żołnierzy, policjantów i górników. A w konflikt z samorządami ustawił nas rząd. Bo to rząd daje subwencje, które nie wystarczają samorządom nawet na płace - argumentuje Wojciech Miśko z oświatowej Solidarności, gość Radia Merkury. - Jesteśmy gotowi rozmawiać o reformie Karty, jesteśmy gotowi do kompromisu, ale zarobki nauczycieli to mit.Obraz zaciemnia 14 dodatków do pensji. To warto reformować. Ale prywatyzacja oświaty grozi segregacją uczniów i to jest niebezpieczne - dodaje Wojciech Miśko. (cała rozmowa poniżej)
DYREKTORZE, jeśli masz coś do powiedzenia, dobrze byłoby, gdyby to była wypowiedź merytoryczna, bez obrażania. To jest właśnie przykład, o którym wspomniałem wcześniej, wszystko wiem ale na niczym się nie znam.