NA ANTENIE: Królewski wieczór
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Coraz bliżej wyjaśnienia przebiegu pożaru na Kraszewskiego w Poznaniu

Publikacja: 30.12.2024 g.15:57  Aktualizacja: 30.12.2024 g.19:20 Szymon Majchrzak
Poznań
Prokuratura jest coraz bliżej wyjaśnienia przebiegu pożaru na ulicy Kraszewskiego. Podczas sierpniowej katastrofy w Poznaniu zginęło dwóch strażaków. Wiadomo już, że źródło ognia znajdowało się w piwnicy, w pomieszczeniach zajmowanych przez serwis akumulatorów.
kraszewskiego - Wojtek Wardejn - Radio Poznań
Fot. Wojtek Wardejn (Radio Poznań)

We wrześniu prowadzący śledztwo prokurator Marek Piegat potwierdził, że w miejscu pogorzeliska znaleziono bardzo dużo ogniw. 

"Teraz jest wstępna opinia biegłego" – powiedział nam rzecznik prokuratury okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak.

Już w tej chwili ze wstępnych ustaleń wynika, że źródło ognia znajdowało się w tym miejscu, gdzie był prowadzony serwis akumulatorów. Zważono wszystkie elementy, które ujawniono podczas oględzin i ich waga to łącznie trzy tony

- tłumaczył Łukasz Wawrzyniak.

W wyjaśnieniu przyczyn oraz przebiegu pożaru pomoże opinia przygotowywana przez Komendanta Powiatowego PSP w Obornikach Tomasza Daszkiewicza oraz specjalny model komputerowy realizowany przez naukowców z Politechniki Poznańskiej. Równolegle specjaliści z Akademii Pożarniczej w Warszawie sprawdzą, czy podczas akcji gaśniczej popełniono błędy. 

W połowie roku dokumenty zostaną przekazane prowadzącemu śledztwo, który na tej podstawie podejmie dalsze działania.

Już we wrześniu prokurator Marek Piegat potwierdził przypuszczenia dotyczące topografii piwnicy. Funkcjonariusze relacjonowali, że skomplikowany układ pomieszczeń utrudniał akcję gaśniczą. Według wstępnych ustaleń układ pomieszczeń różni się od tych planów przekazanych przez urząd miasta. Trwa ustalanie, czy podczas wykonywania prac dochowano niezbędnych formalności.

http://radiopoznan.fm/n/aGWGzz
KOMENTARZE 1
Jędrzej
Glizda 30.12.2024 godz. 17:05
A czy nie zapomnieliście o czymś ? Należy sprawdzić kto i na jakiej podstawie wydał zgodę na przechowywanie ogniw i akumulatorów w budynku mieszkalnym . Ja rozumiem , że można zabrać do mieszkania kilka ogniw do sprzętu do majsterkowania , no ale 3 tony to chyba lekka przesada .