NA ANTENIE: 20 lat Polski w Unii Europejskiej
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Czy Adam Z. zostanie w areszcie?

Publikacja: 19.02.2017 g.18:44  Aktualizacja: 20.02.2017 g.13:17
Poznań
Poznański sąd zdecyduje dziś, czy Adam Z., oskarżony o zabójstwo Ewy Tylman, zostanie w areszcie. W celi siedzi już ponad rok i dwa miesiące. W czwartek kończy mu się areszt.
proces adama z. druga rozprawa (6) - Tomasz Żmudziński
/ Fot. Tomasz Żmudziński

Po piątkowym oświadczeniu sądu, że zastanawia się nad zmianą kwalifikacji prawnej czynu zarzuconego oskarżonemu, jest duże prawdopodobieństwo, że Adam Z. może wyjść na wolność. Niewykluczone bowiem, że zostanie skazany nie za zabójstwa, ale za nieudzielenie pomocy Ewie Tylman. Może za to dostać maksymalnie trzy lata - mówi jego obrońca mecenas Ireneusz Adamczak, który dziś będzie wnosił o uchylenie aresztu Adamowi Z. - Odpada ta przesłanka, że oskarżonemu grozi surowa kara. Trudno się spodziewać, żeby ten areszt był utrzymywany, ale, że tak powiem, wybiegam w przyszłość. Nie ma w aktach sprawy protokołu przesłuchania oskarżonego, kiedy przyznałby się do popełnienia tego, zarzucanego mu czynu.

Także pełnomocnicy rodziny Ewy Tylman nie wykluczają, że sąd może dziś wypuścić oskarżonego na wolność. Przestępstwo nieudzielenia pomocy jest zagrożone dużo niższą karą niż zabójstwo - podkreśla mecenas Wojciech Wiza: "Może oczywiście. Wiemy, że przestępstwo (nieudzielenia pomocy) jest zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności. W związku z tym przesłanka surowej kary w tym zakresie, by odpadła. Przy czym my w tej chwili nie mamy zmiany kwalifikacji, ale uprzedzenie o możliwości tej zmiany. Czyli tak naprawdę sąd musi, biorąc cały materiał dowodowy rozważać, z jakim czynem mamy do czynienia".

Można się spodziewać, że prokuratura będzie dziś wnioskować o przedłużenie aresztu. Posiedzenie sądu w tej sprawie rozpocznie się w południe. Adam Z. od początku sprawy nie przyznaje się do winy. O tym, że zabił Ewę Tylman miał tylko powiedzieć policjantom, którzy go przewozili, ale nie było to formalne przesłuchanie.    

http://radiopoznan.fm/n/7C438Q
KOMENTARZE 0