Czasem na opiekowanie się zwierzęciem nie pozwala choroba, wiek, przeprowadzka w miejsce gdzie psa nie możemy mieć. Pierwsza myśl to zwykle: oddać zwierzę do schroniska - a to błąd, nie tędy droga - mówi Edmund Młodzikowski - prezes komunalnej spółki Urbis, która zarządza schroniskiem dla zwierząt w Gnieźnie.
Wielu właścicieli psów myśli o tym, żeby się ich pozbyć - jest tak, bo bardzo często decyzja o wzięciu do domu psa jest nie do końca przemyślana - twierdzi inspektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami z Kłecka - Urszula Walkiewicz. Psa, którego już nie chcemy lub nie możemy trzymać w domu, możemy przekazać innej osobie a pośredniczy w tym - korzystając z pomocy internautów Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.
W każdej gminie działa program przeciwdziałaniu bezdomności wśród zwierząt ale obejmuje tylko zwierzęta bezdomne. Każdy, kto zobowiąże się do opieki nad zwierzęciem - musi się nim opiekować - to jest obowiązek wynikający z obowiązującego praw.
Czworonożny przyjaciel staje się niewygodnym problemem w okresie wakacji, gdy cała rodzina wyjeżdża, a ukochanego pupila nie może wziąć ze sobą. Wtedy z pomocą przychodzą hotele dla psów. Ale wśród nich zdarzają się też takie - jak np. w Wymysłowie, które pomagają też znaleźć nowych właścicieli bezdomnym czworonogom.
Bezdomnych zwierząt ciągle jest bardzo dużo. Problem znacznie by się zmniejszył, gdyby zmieniło się prawo - uważa Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. - Chodzi o zakaz rozmnażania i kary za nadmierne rozmnażanie zwierząt, żeby ograniczyć dzikie rozmnażanie i potem rozdawnictwo niechcianych zwierząt - mówi Urszula Walkiewicz z TOZ.
Co zrobić, jeśli naprawdę nie możemy już dłużej mieć w swoim domu psa czy kota? Kto może nam pomóc? Może byli Państwo w takiej sytuacji - jak udało się rozwiązać problem?
Rafał Muniak/int