Politycy z partii "Wolność" domagali się od władz Poznania, by parkowanie w soboty było darmowe. Powoływali się na wyroki sądów w Augustowie i Sopocie. Sądy uznały, że sobota nie jest dniem roboczym i pobieranie opłat jest wtedy nielegalne. Zniesienie "płatnych sobót" ma przynieść miastu milion złotych rocznie strat. "A to nie wszystko" - dodaje Damian Kupka z partii "Wolność".
"Jeszcze miasto będzie musiało wypłacić odszkodowania tym, którzy sukcesywnie zbierali kwitki przez te lata i pewnie ktoś do sądu pójdzie. Nie wszystkim chciało się pewnie zbierać dowody opłat, ale pewnie znajdą się ci, którzy tak robili. Ktoś może np. w najbliższą sobotę zaparkować, nie zapłacić i dostanie mandat. Z tym mandatem sprawę pewnie wygra. Kierowcy powinni się o to upomnieć".
Miasto ma 30 dni na odwołanie się od wyroku. Jeśli to zrobi to sprawą zajmie się Naczelny Sąd Administracyjny. Jeśli potrzyma wyrok miasto będzie musiało znieść opłaty w soboty. Uchwałę o wprowadzeniu strefy parkowania w soboty uchwaliła Rada Miasta Poznania 4 lata temu.