Zakaz ten wydał prefekt Kongregacji biskupów, kardynał Giovanni Battista Re, na wyraźną prośbę arcybiskupa Stanisława Gądeckiego, następcy arcybiskupa Paetza. Kardynał obecnie ten zakaz cofnął. Decyzję podjęto po ośmiu latach od usunięcia arcybiskupa z urzędu, z powodu oskarżeń o molestowanie seminarzystów.
Zdaniem obserwatorów oznacza to, że Watykan nie daje dziś wiary tym zarzutom. Wiadomo, że arcybiskup Juliusz Paetz zabiegał o to osobiście u Benedykta XVI, od którego - przed rokiem - otrzymał list gratulacyjny z okazji 50-lecia święceń kapłańskich. Zaskoczenie komentatorów budzi fakt, że Stolica Apostolska zdecydowała się na gest interpretowany jako swoista rehabilitacja w chwili, gdy nie przebrzmiały jeszcze echa skandalu nadużyć seksualnych wśród księży.
(IAR)