Można go znaleźć u zbiegu ulic Garczyńskiego i Prądzyńskiego - na terenie, który zrewitalizowała rada osiedla. O tym, skąd się wzięło imię dębu, opowiada radna Karolina Górska.
- To imię Krzysztof nadała pani Anna Siwczyk - nieżyjąca już niestety artystka z Wildy. Z tego co słyszałam, to na pamiątkę jej ukochanej osoby. Ta pani była rzeczniczką tego drzewa i tego miejsca. Dzięki jej staraniom rada osiedla zainteresowała się tym terenem i został on uporządkowany - wyjaśnia Karolina Górska.
Starania o uznanie Krzysztofa za pomnik przyrody trwały ponad dwa lata. Dąb liczy sobie około 300 lat. W obwodzie mierzy prawie 4 metry.
Może lepiej Lucjan !!!!