Rozpoczyna się dwutygodniowa deratyzacja. Właściciele mają obowiązek wyłożenia trutek. Muszą też uporządkować teren posesji i sprawdzić, czy np. w piwnicach nie ma resztek jedzenia i otwartych kanałów, którymi gryzonie mogłyby się dostać do budynku.
Akcja ma chronić mieszkańców przez chorobami, które przenoszą myszy i szczury. Inspektorzy Sanepidu sprawdzą, czy z obowiązku deratyzacji wywiązali się dyrektorzy szkół restauracji czy przychodni. To placówki, które nadzoruje Sanepid. Obok trutki właściciele nieruchomości powinni umieścić ostrzeżenie, że substancja jest szkodliwa dla ludzi i zwierząt. Inspektorzy podczas kontroli sprawdzą, czy takie informacje się pojawiły.