- Dinozaury zostaną rozmieszczone co 20, 25 metrów i stworzą podwodną aleję dinozaurów na głębokości około 8 metrów, będą one opisane, kiedy żyły. Z powrotem nurkowie będą płynąć nad podwodną łąką, w której kwitnie urozmaicone życie - mówi Trawiński.
A to urozmaicone życie, to między innymi jesiotry, które do jeziora Płotki zostały wpuszczone przed dwoma laty. Na zmienionej „Alei Dinozaurów” trudno będzie się zgubić - trasę wyznaczy lina rozciągnięta między poszczególnymi atrakcjami. Będzie można również skorzystać z usług płetwonurka - przewodnika. Wczoraj do dinozaurów na dnie jeziora dołączyła sześciometrowa figura allozaura. Z kolei najmniejszy z prehistorycznych gadów wkrótce wróci na brzeg, gdzie stanie się wizytówką bazy nurkowej.