Dziś nad Rusałką stoją: stary budynek restauracji, rozpadająca się wypożyczalnia sprzętu wodnego i niezbyt schludne budynki z jedzeniem i napojami. Inwestor będzie musiał to wyremontować i przywrócić do życia, a w zamian będzie mógł tam prowadzić działalność i na tym zarabiać. Poznaniacy mają też inne oczekiwania. W pierwszym przetarg miasto chciało te tereny wynająć na 15 lat i liczyło, że ktoś da na remonty co najmniej 800 tysięcy złotych.
Pieniędzy wyłożyć nikt nie chciał, zatem warunki zmieniono, teraz Rusałka ma być wynajęta na 20 lat, ale nowy inwestor będzie musiał zainwestować już tylko pół miliona złotych, zgłaszać można się do polowy maja, ale ewentualne zmiany w tym miejscu możliwe będą raczej dopiero od przyszłego sezonu wiosenno - letniego.