Pięcioosobowa rodzina noc po wybuchu spędziła u bliskich w tej samej wsi. Gmina przekazała dziś matce i czterem dorosłym synom mieszkanie. Udostępniła też magazyn Ośrodka Pomocy Społecznej, by poszkodowani mogli sobie wybrać potrzebną odzież czy środki czystości. Podczas wybuchu ucierpiał też drugi dom, ale jego konstrukcja nie została naruszona.
- Wiemy już, że pierwszy dom nie nadaje się do użytkowania. Musi zostać rozebrany. W poniedziałek spotkamy się z tą rodziną, żeby podjąć decyzję, czy chcieliby odbudować ten dom, oczywiście w tym byśmy pomogli jako gmina. Rodzinie udostępniliśmy lokal zastępczy. Natomiast jeszcze czekamy też na decyzję, ile z tych osób będzie chciało zamieszkać w u swoich rodzin, a ile będzie korzystało z tego lokalu. Wtedy będzie kolejna decyzja, czy ten lokal będzie wystarczający, czy będziemy szukać większego - mówi Monika Paluszkiewicz z Urzędu Gminy w Murowanej Goślinie.
Wybuch spowodował gaz ulatniający się z butli. Jego siła była tak duża, że z domu powypadały wszystkie okna i popękały stropy. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Rodzina w sąsiednim domu - po wybuchu i pożarze - nie miała prądu, dlatego dziś urzędnicy razem ze strażakami przywieźli jej agregat.