NA ANTENIE: 01:00 Klasyka muzyczna II/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Dr Jacek Pulikowski: "Rodzina może uratować świat"

Publikacja: 18.01.2022 g.20:34  Aktualizacja: 19.01.2022 g.10:46 Jacek Butlewski
Poznań
Współautor książki „Ostateczna bitwa o rodzinę”, której premiera była w tym tygodniu, był gościem Wielkopolskiego Popołudnia w Radiu Poznań.
mikrofon radio poznań - Kacper Witt - Radio Poznań
Fot. Kacper Witt (Radio Poznań)

- Dożyliśmy czasów, które wyglądają jak ostateczne. Bałagan moralny, agresja na rodzinę - mówi współautor książki „Ostateczna bitwa o rodzinę”.

Jan Paweł II powiedział takie zdanie, które było wielokrotnie cytowane i powtarzane - Przyszłość ludzkości idzie przez rodzinę. Jeżeli widzimy spiętrzenie sił atakujących rodzinę, to jest zagrożona przyszłość ludzkości, ale z drugiej strony jest to podpowiedź, jak uratować ludzkość, która tak pobłądziła - ano przywrócić wartość rodzinie.

W ocenie autora książki tylko w rodzinie, z tatą i mamą, którzy są połączeni miłością, można, opierając się na wartościach, wychować dziecko. Jeśli na tym będzie zbudowana rodzina, to wychowywane w niej dzieci mogą uratować przyszłość tego świata - dodaje dr Jacek Pulikowski.

---

Roman Wawrzyniak: Dlaczego takie smutne proroctwo w tytule książki?

Jacek Pulikowski: Bo rzeczywiście dożyliśmy czasów, które wyglądają, jak ostateczne. Bałagan moralny i takie bym powiedział rozjuszenie sił zła osiągnęło takie wymiary, jakich my nie pamiętamy i jakich nie było w historii. Agresja na rodzinę, przeciwko życiu, przeciwko osobom niewinnym, jak poczętym dzieciom, czy eutanazja - to sprawy dramatyczne i ludzkość próbuje z tego (np. eutanazji) czynić prawa człowieka, co znaczy, że ludzkość totalnie się pogubiła.

W zapowiedziach książki czytamy takie zdanie: "Trwa zaciekła bitwa o rodzinę, czas na prawdziwy plan ratunkowy". Prawdziwy, czyli jaki?

Skuteczny. Można mieć różne do tego podejścia, natomiast ja jestem przekonany, że siły zła, które doszły do głosu na świecie, medialnie i finansowo i zbrojeniowo, wobec tego musi się dokonać to zwycięstwo na innej płaszczyźnie - duchowej. Tam siły zła nie mają przewagi, dlatego do tych zasobów duchowych trzeba sięgać. To nie jest mówienie pobożnościowe. W dramatycznych momentach papież wzywał do modlitwy różańcowej i zwykle działy się cuda, np. nasz Cud nad Wisłą - to było poprzedzone modlitwą różańcową. Ja to widzę i nie mogę tego nie dostrzegać. Dlatego myślę, że jeżeli przywrócimy ludziom ducha miłości, ducha poświęcenia, wzajemnego oddania, to znikną te zapędy, żeby mordować tych, którzy są nie po drodze.

No właśnie, dotknął Pan bardzo ważnej kwestii, otóż dzisiaj w tym świecie jak się wydaje spersonalizowanym, w świecie niemal takiego kultu jednostki, myślenia o sobie, świecie bez ofiary... A jeśli tak, to dlaczego przyszłość ludzkości zależy od rodziny?

Możemy snuć różne rozważania naukowe, historyczne, itd, ale nie ma na to czasu. Chciałbym szybko powiedzieć: odwołuję się do osób, którym ufam, do autorytetów. Jan Paweł II powiedział takie zdanie, które było wielokrotnie cytowane: "Przyszłość ludzkości idzie przez rodzinę". Jeżeli widzimy spiętrzenie sił atakujących rodzinę, to jest zagrożona przyszłość ludzkości. Ale z drugiej strony to podpowiedź, jak uratować tą biedną ludzkość, która tak pobłądziła - przywrócić wartość rodziny, w tym świętość i wartość przekazywania życia kolejnym ludziom. Tylko w rodzinie dziecko można spłodzić i wychować do wartości. To musi być rodzina, w której jest wszystko, co potrzeba - tata i mama, relacja między nimi i dobry system wartości - dla mnie najbliższy jest model chrześcijański, czyli Bóg i jego przykazania. Jeżeli na tym będzie zbudowana rodzina, to może ona wychowywać ludzi, którzy uratują świat.

Czyli ta ostateczność wiążę się z nadzieją?

Oczywiście, że tak. Nie mam wątpliwości, że dobro ostatecznie zwycięży. Nie wiem, jakie koszty będziemy ponosić i, czy zasługujemy na to, żeby kosztów nie ponosić.

Ale czy autorzy, czy Pan razem z księdzem Piotrem Glasem próbujecie też odpowiadać na te pytania w tej książce. Premiera w tym tygodniu, ma prawie 500 stron.

Mam ją w ręku, 472 strony.

Spory materiał.

Książka moim zdaniem zawiera sporo treści pożytecznych, to nie jest skoncentrowanie na tytule, tylko na tym, co ma ocalić świat. Skoncentrowałem się na sprawach relacji w rodzinie, ratowanie relacji miłości, naprawianie tych relacji, bo przecież ciężko się psuje, relacje my-dzieci, z kolei ksiądz dotykał tych spraw, z których on z kolei jest znany, przez wiele lat był egzorcystą, dotyka spraw duchowych.

Bardzo dziękuję za tą krótką refleksję, za krótkie zaproszenie, polecamy tę książkę. Współautor był naszym gościem. Bardzo dziękuję za rozmowę.

Dziękuję bardzo.

http://radiopoznan.fm/n/3bY2aP
KOMENTARZE 0