Podwyżka dotyczy 150 kilometrowego odcinka trasy między Nowym Tomyślem, a Koninem i obejmie kierowców samochodów osobowych i motocyklistów. Zmienią się również stawki za przejazdy pojazdów ponadnormatywnych. Tyle samo będą płacić kierowcy aut dostawczych i większości ciężarówek.
Rzecznik spółki Autostrada Wielkopolska Zofia Kwiatkowska tłumaczy, że podwyżka wynika z rzeczywistych kosztów utrzymania autostrady, inwestycji i obsługi kredytów.
Pieniądze, uzyskane z podniesienia opłat, spółka planuje przeznaczyć między innymi na remont nawierzchni w ciągu drogi S11 (węzeł Krzesiny), przebudowę systemu radiowego oraz planowane poszerzenie o trzeci pas ruchu autostradowej obwodnicy Poznania.
Zmiana stawek za przejazd 150 kilometrowym odcinkiem A2 z 48 na 51 zł planowana była pierwotnie na początek stycznia, ale spółka przesunęła ją na dzień po zakończeniu zimowych ferii szkolnych.
Koszt przejazdu 106 kilometrowym odcinkiem A2 między Świeckiem, a Nowym Tomyślem pozostaje bez zmian.
Sebastian Kończak/mk
Proszę o info co ostatnio staniało.
Już odpowiadam! Wszystko co związane jest z motoryzacją (i nie tylko) od lat tanieje. Deflacja spowodowała, że marże handlowe jak i ceny producenta istotnie spadły. Wiem, bo pracuję w branży od 30 lat. Ceny większości części spadły nawet o połowę! Dla przykładu, kiedyś przegub napędowy średnio kosztował 140-250zł dzisiaj 80-120zł, tłumik 120-180zł dzisiaj 60-100zł. Produkty oczywiście tego samego producenta. Zobacz jak ostatnio spadły ceny paliwa, na jak długo nie wiem, ale jednak spadły! Również istotnie spadły ceny na oleje silnikowe. Więc można, tylko trzeba chcieć!!!
Innym jest fakt, że ceny paliw nie spadły wprost proporcjonalnie do spadku kosztu ropy naftowej, ale to jest spowodowane licznymi podatkami i akcyzą, które raczej nigdy nie spadają a raczej wzrastają, bo państwo łoi nas na każdym kroku.
Od kilku lat w Polsce odnotowuje się deflacje. Spadają wszystkie koszty związane z utrzymaniem autostrady! Spadają marże towarów, spadły ceny paliwa, spadają ceny samochodów i sprzętu do utrzymywania dróg, spadły ceny energii elektrycznej (oświetlenie). Nie odnotowano wzrostu płac dla pracowników. Natomiast sukcesywnie odkąd istnieje A2, rok w rok wiosną drożeją opłaty za użytkowanie A2, dlaczego??? Bo to odcinek prywatny i nikt im nie zabroni! Inwestycje Kulczyka zawsze były nastawione na maksymalny zysk i wyzysk, bez względu, że łoją rodaków. Tymczasem A4 tanieje.
Odkąd kilka lat temu otwarto dodatkowe bramki w Słupcy przestałem korzystać z A2 a korzystałem dość często! Kiedyś przejazd odcinkiem z Poznania do Słupcy kosztował 9 zł i sukcesywnie co roku wiosną wzrastał o 1zł aż do 14zł dla samochodu osobowego. Po otwarciu wiosną bramek w Słupcy koszt wzrósł o kolejne 6zł i dodatkowo o tradycyjne 1zł za odcinek Poznań - Września. Wtedy okazało się że jednorazowy przejazd wzrósł z 14zł do 21zł za ten sam odcinek, tak nagle z dnia na dzień!!!
Obecnie koszt zużytego paliwa dla samochodu osobowego na tym odcinku jest taki sam jak koszt opłaty przejazdowej. Zważywszy, że w paliwie już raz zawarto podatek drogowy, sprawia, że mamy chyba najdroższą autostradę na świecie! I taki los zgotował nam rodak Jan Kulczyk!!!
Taki to uczciwy biznes. Trzeba się zastanowić czy warto się tamtędy pchać.
chyba najdrozsza w Polsce...