Jak poinformowała rzeczniczka Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie Maria Karczewska wszystkie objawy szybko ustąpiły, można było wypisać dzieci z oddziału. Szpital czeka na wyniki badań laboratoryjnych. Będą znane za kilka dni. Jednak już na początku konińscy lekarze wykluczyli zatrucie. Według nich była to infekcja wirusowa.