Po wczorajszych nawałnicach, które dotknęły przede wszystkim południe regionu, bez prądu jest w tej chwili około 400 mieszkańców. Ekipy cały czas pracują i naprawiają zerwaną sieć.
- Wczoraj w najgorszym momencie prąd nie dopływał do 18 tysięcy odbiorców - mówi Marzanna Kierzkowska z Energi Operator. - Najbardziej ucierpieli mieszkańcy okolic Kalisza, Ostrowa i Jarocina. Ekipy energetyków pracowały całą noc. Rano bez prądu było 14 stacji średniego napięcia, czyli około 400-u gospodarstw zostawało jeszcze bez prądu. W tej chwili trwają ostatnie prace i w ciągu kilku godzin będą już wszyscy mieli dostarczaną energię.
Teraz bez prądu są jeszcze mieszkańcy między innymi okolic Krotoszyna i Raszkowa. Wczorajsze nawałnice uszkodziły na południu Wielkopolski prawie 600 stacji średniego napięcia. Wiatr łamał drzewa i gałęzie, które uszkodziły sieć. W okolicy Krotoszyna nawałnica przewróciła całą stację. Inne uszkodził ulewny deszcz i grad.
Wszystkie awarie powinny być usunięte do godz. 14.