Najbardziej popularnym produktem w strefie jest niskoprocentowe piwo. Za jedno płacimy 8 złotych. Tylko przez pierwszy trzy dni mistrzostw sprzedano ponad 50 tysięcy półlitrowych kubków.
Ile miasto ma z jednego piwa? Tego dyrektor biura EURO 2012 Michał Prymas nie chce zdradzić. Potwierdza jedynie, że jest to co najmniej złotówka. Oprócz zysków ze sprzedaży napojów i jedzenia miasto zarabia też na płatnej trybunie i strefie VIP.
Dziś opublikowano wyniki badań wśród mieszkańców Poznania. Wynika z nich, że ponad 80 procent pozytywnie ocenia atmosferę i przygotowanie miasta do EURO 2012. Prawie 90% chciałoby, aby podobne imprezy odbywały się w przyszłości.
Czy na piwie i jedzeniu zarobi miliony?
biuro EURO 2012 na pewno będzie z tego miało miliony, ale co z z miastem wykładającym pieniądze podatników?