Oszuści wykorzystali wizerunek dzielnicowego. Według nich miał zarabiać na bitcoinach
Oszuści wykorzystali zdjęcie dzielnicowego z Gostynia w mundurze, by namawiać do inwestowania w kryptowaluty. Tak twierdzi gostyńska policja.
Część zatrzymanych osób przyznała się do winy i szczegółowo opisała, jak wyglądało fałszowanie paszportów covidowych i ile trzeba było za to zapłacić.
Poznański Sąd Rejonowy po południu zaczął rozpatrywać wnioski prokuratury. Decyzję sądu poznamy rano.
Prokuratura nie zdecydowała jeszcze, jaką odpowiedzialność poniosą osoby, które płaciły od stu do nawet tysiąca złotych za wystawienie certyfikatu covidowego bez szczepienia. W grę wchodzą nie tylko zarzuty korupcyjne, ale także posługiwanie się sfałszowanym dokumentem. Prokuratura ustaliła na razie dane około stu osób, które zapłaciły za wpisanie ich do systemu zaszczepionych i wystawienie fałszywego paszportu covidowego.
Oszuści wykorzystali zdjęcie dzielnicowego z Gostynia w mundurze, by namawiać do inwestowania w kryptowaluty. Tak twierdzi gostyńska policja.
Złodziej obrazu z poznańskiej galerii wciąż nieuchwytny. Praca malarki z Łazarza, Bogusławy Omelczuk, zniknęła z wystawy w Inkubatorze Kultury Pireus przy Głogowskiej.
Ewa Zgrabczyńska podczas spotkania z miejskimi radnymi odpierała zarzuty o złe traktowanie załogi oraz kłopoty ZOO z członkostwem w międzynarodowych organizacjach.