Wszystko przez młodego kierowcę z Leszna. 18-latek na boisku w Lipnie postanowił potrenować drifting. Murawa jest tak zniszczona przez kręcone przez niego bączki, że trzeba będzie położyć nową.
Koszty usunięcia zniszczeń na boisku w Lipnie przekroczą na pewno 21 tys. zł – mówi prezes Orła. Robert Konieczny jest już po wstępnych rozmowach z sołtysem pobliskiego Klonówca, który zgodził się, by piłkarze Orła grali i trenowali na boisku w tej wsi.
18 - latkowi z Leszna za zniszczenie murawy boiska w Lipnie grozi nawet do 5 lat więzienia.
Pierwszy raz w ten sposób boisko w Lipnie zostało zniszczone w listopadzie 2016 roku. Wtedy przed znajomymi techniką jazdy tzw. driftingiem chwalił się 19-letni mieszkaniec podleszczyńskich Włoszakowic.
A Korekta dalej śpi...