Jak wcześnie wykryć nowotwory? Mówią o tym w szkołach w Pleszewie
W Pleszewie amazonki i ratownicy medyczni weszli do szkół. Mówią o samobadaniu. Chodzi o wczesne wykrywanie nowotworów typowych dla kobiet i charakterystycznych u mężczyzn.
Przedstawiciele Poczty Polskiej tłumaczą sytuację przejściowymi problemami zdrowotnymi listonoszy, jednak eksperci wskazują na niedawno zakończoną redukcję etatów jako możliwą przyczynę problemów.
- Listy nie trafiają do skrzynek i trzeba iść na pocztę. To dotyczy nie tylko mojego miejsca zamieszkania, ale też firmy. Mamy podpisaną umowę biznesową, to musimy chodzić na pocztę i sami odbierać
- Dzisiaj też miałam problem z odbiorem listu. Przyszłam do urzędu, ale okazało się że przesyłka została odesłana
- mówili mieszkańcy w rozmowie z naszym reporterem. Panie pracujące "przy okienku" przyznają, że listonoszy faktycznie brakuje. Efekt?
Jeżeli tylko mogę to unikam korzystania z poczty.
- odpowiadają wprost zdenerwowani poznaniacy.
Joanna Trzaska-Wieczorek z biura prasowego firmy przekonuje, że to nie efekt redukcji zatrudnia, a jedynie przejściowe trudności.
Mamy do czynienia z wyższą niż standardowa absencją chorobową pracowników, ale zapewniamy, że wkrótce problemy się zakończą.
- mówi Trzaska-Wieczorek. Takie wytłumaczenia nie przekonują jednak naszych rozmówców. Ich zdaniem po tym gdy z pocztą pożegnało się ponad 6 tysięcy pracowników, w firmie brakuje rąk do pracy.
Zaczynanie restrukturyzacji firmy od zwalniania pracowników, to jest nieporozumienie. Dramat
- uważa prof. Dariusz Nowak z Instytutu Zarządzania Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. A raz straconego klienta trudno będzie odzyskać.
To jest problem, z którym poczta może sobie już nie poradzić
- dodaje Mateusz Chołodecki z Europejskiego Instytutu Uniwersyteckiego we Florencji.
Cztery dni temu zarząd spółki zdecydował o zakończeniu Programu Dobrowolnych Odejść, a także o zakończeniu procedury zwolnień grupowych. W Poczcie Polskiej jest obecnie zatrudnionych blisko 51 tys. osób. W najbliższych miesiącach spółka zamierza zatrudnić kolejnych tysiąc.
W Pleszewie amazonki i ratownicy medyczni weszli do szkół. Mówią o samobadaniu. Chodzi o wczesne wykrywanie nowotworów typowych dla kobiet i charakterystycznych u mężczyzn.