Wniosek został odrzucony. Członkowie komitetu zapowiadają, że będą składać kolejne wnioski, by figura stanęła na placu w październiku. Właśnie wtedy mija rocznica poświęcenia Pomnika Wdzięczności w 1932 roku.
- Być może będzie trzeba się odwołać do XIX-wiecznych sposobów dochodzenia do słusznych celów, tak jak to robili Wielkopolanie wtedy, z obcą władzą - mówi Stanisław Mikołajczak, przewodniczący komitetu. - Postawili np. gmach Teatru Polskiego. Przykre, że to trzeba mówić odwołując się do władz wybranych demokratycznie we współczesnym Poznaniu - dodaje Mikołajczak.
Figura Chrystusa stoi w ogrodzie rzeźbiarza Michała Batkiewicza w Szczyglicach pod Krakowem. Komitet chce, by do czasu odbudowy pomnika nad Maltą, stała na placu Adama Mickiewicza. Z powodu niekompletnej dokumentacji "nie" powiedział Zarząd Dróg Miejskich. Konserwator zabytków stwierdził, że ustawienie rzeźby budzi zastrzeżenia.
Przykładem bicie i szarpanie dziennikarzy przez radiomaryjnych.
Krzyż w sejmie zawieszony NOCĄ przez podpitych (pijanych) wyznawców, wisi i nie ma odważnego który by go zdjął.
Krzyż "smoleński" postawiony "spontanicznie" na Krakowskim Przedmieściu przez "harcerzy" wywoływał przez miesiące rozruchy.
Krzyż w Stalowej Woli też postawiony nocą zamienił miasto w pole walki. W innych miastach było podobnie.
Schemat przeważnie ten sam.
Nocą na upatrzone przez miejscowego władcę (najczęściej proboszcza) podjeżdżają ubrani na ciemno panowie,
a rano mieszkańcy widzą pięknie osadzony i ukwiecony krzyż.
I niech wtedy ktoś taką świętość ruszy. Wówczas podnosi się nieludzki wrzask, że władza walczy z Bogiem.
I przerażona władza samowolkę akceptuje.
W przyrodzie nazywa się to znaczeniem terenu.
W Poznaniu będzie podobnie. Nocą podjedzie ciężarówka z dźwigiem i rano Poznaniacy ujrzą cudny i święty posąg.
Chyba, że władze będą konsekwentne i na placu ustawią dodatkowy patrol
Przedstawicielami tej władzy mającej moc określania ,nadawania czy eliminowania
z szeregu wierzącycch w Boga ,są profesorowie uczelni Poznaʼnskiej .
Zastanawiam się tylko jakimi ludżmi otacza się to szacowne gremium ...?
Jak na razie wygrywa polskobrzmiące nazwisko Jaśkowiak w odróżnieniu od Frau ,Tag i
innych Gut morgen ...
Proponuję zlać obficie głowę święconą wodą i poszukać cienia w konfesjonale lub innym
zacienionym miejscu .
Jak juz religijne cele haczą o bezprawie, masowe jakieś ruchy społeczne, mnie to juz niewiele przypomina pierwotny cel postawienia tego pomnika przed wojną. Wygląda to dokładnie na inne pobudki.... smutne...chyba zmienie wyznanie - nie zgadzam się z takim stawianiem sprawy.
I to nawołuje w interesie obcego państwa, Watykanu.
Chyba powinien za to odpowiedzieć zgodnie z literą prawa, (no chyba, że żółte papiery i opiekuna prawnego ma).
Publiczna, opublikowana w szerokich mediach, wypowiedż winna Prokuraturze wystarczyć jako zawiadomienie, powzięcie informacji o bezprawiu.
Na UAM-ie z pewnością Profesor ma kolegów prawników, którzy mu te prawne zalezności wytłumaczą.