Gnieźnieński szpital uzyskał wreszcie kontrakt z NFZ na prowadzenie poradni onkologicznej. - Pierwszych pacjentów zaczniemy przyjmować od 1 października - mówi zastępca dyr szpitala dr Ewa Jachimczyk.
To dobra wiadomość dla pacjentów chorujących na raka. - Przez ostatnie cztery lata wszystkie skierowania musiały być ściągane z Poznania - musiałyśmy jechać do lekarza-onkologa w Poznaniu (50 km) - mówi Krystyna Lubińska-Palicka, prezes stowarzyszenia Amazonek w Gnieźnie.
Według danych statystycznych tylko w powiecie gnieźnieńskim na raka piersi choruje około 1500 osób nie wspominając o chorych na raka żołądka, prostaty czy wątroby. - Chyba lepiej żeby jeden lekarz dojeżdżał do Gniezna niż 2 tysiące pacjentów jeździło do przychodni w Poznaniu - mówi Lubińska-Palicka.
Od czterech lat nie było poradni onkologicznej w Gnieźnie, bo powiatowy szpital nie spełniał wymagań NFZ. Z przyczyn formalnych nie udało się też utworzyć poradni onkologicznej z budżetu obywatelskiego, choć przeznaczono na to 100 tys zł.