Przykłady to choćby dofinansowanie produkcji trzody chlewnej czy dopłaty do produkcji energii elektrycznej przez rolników.
"Chcemy, żeby ta energia odnawialna dla wsi nie była tylko jednorazowym rzutem, ale żeby była zachowana ciągłość" - mówił wicepremier Henryk Kowalczyk.
Fotowoltaika połączona z magazynami energii. 50 procent dofinansowania będziemy stosowali dla rolników, dla instalacji od 10 do 50 kW. [Te środki] będą w programie rozwoju obszarów wiejskich tym "starym", ale również są pieniądze przeznaczone na energię odnawialną w nowej perspektywie finansowej. Są również środki finansowe na energię odnawialną w KPO, a także te, na które najbardziej liczę, czyli środki w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska, pochodzące z opłaty emisyjnej
- mówi minister rolnictwa i rozwoju wsi.
"W ostatnich latach rozwój wsi bardzo silnie następuje, i to nie środkami z Unii Europejskiej, ale choćby z Funduszu Inwestycji Lokalnych, subwencji wodociągowo-kanalizacyjnej czy inwestycji strategicznych dla środowisk popegeerowskich, przy bardzo małym wkładzie własnym samorządów" - podkreślał minister.
To nie koniec objazdu Henryka Kowalczyka po Wielkopolsce - wieczorem wicepremier spotka się z mieszkańcami gminy Buk.