W ubiegły piątek w systemie urzędu pojawiło się szkodliwe oprogramowanie, które niszczyło sprzęt i uniemożliwiało korzystanie z sieci. W mieście zawrzało. Mówiło się o ataku hakerów i wycieku danych osobowych. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura. Jednak burmistrz miasta Romuald Antosik uspokaja, że dane mieszkańców są bezpieczne.
- Nie nastąpiło włamanie do sieci urzędu. Dane osobowe przechowywane w naszych bazach były i są bezpieczne. Przyjmowani są interesanci, którzy załatwiają swoje sprawy. Jedyne problemy jakie się pojawiły to wypłaty świadczeń rodzinnych - mówi burmistrz. Zapowiada, jednocześnie, że mieszkańcy otrzymają należne im świadczenia dzień lub dwa dni później niż zwykle.
Aby nie było większych opóźnień część urzędników przyjdzie do pracy w weekend. Jak zapewnia Romuald Antosik wszystko wróci do normy w przyszłym tygodniu.