"Doszło do nieporozumienia" - mówi Borys Fromberg z biura promocji Urzędu Miasta. Jak tłumaczy, to nie był zamach na herb i na tradycje miasta Poznania. "Nie do końca czytelnie sformułowaliśmy treść pisma w tej sprawie" - dodaje Borys Fromberg. Przeciwko likwidacji herbów protestowali radni wszystkich opcji.
Urzędnicy chcą teraz ustalić zasady wykorzystywania symboli miasta. Później herby pojawią się na wszystkich poznańskich autobusach i tramwajach. Dotychczas wisiały one w przypadkowych miejscach, często miały różne kolory.