- Przyszedł tylko w ubiegłą środę. Nie stawił się ani w piątek ani w sobotę - mówi rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak. - W związku z tą sytuacją zawiadomiliśmy sąd, który zlecał ten dozór o zaistniałej sytuacji. Co prawda jest wiadomość od kancelarii prawnej, że ten mężczyzna nie mógł przyjść w piątek, ponieważ źle się czuł. Rzekomo był chory. Przyjmujemy do wiadomości tę informację adwokata, nie mniej jednak zawiadomiliśmy już sąd i będziemy czekać na dalsze dyspozycje sądu w tym zakresie.
Policja nie może uznać nieobecności Hossa za usprawiedliwioną. Oceni to sąd. Poznańska policja nie dostała żadnej dokumentacji medycznej, dotyczącej stanu zdrowia Arkadiusza Ł. Podejrzany ma obowiązek stawiać się na poznańskim komisariacie w każdy wyznaczony dzień. Jeżeli tego dalej nie będzie robił, policja będzie odnotowywać każdą jego nieobecność i informować sąd.
Według śledczych, Arkadiusz Ł. jest pomysłodawcą jednej z najpopularniejszych metod oszustw - „na wnuczka”. Przed poznańskim sądem od roku nie może się rozpocząć jego proces, dotyczący wyłudzeń pieniędzy i biżuterii od seniorów w krajach Zachodniej Europy.
tej nowinki internetowej jakim jest komentarz zamieszczony na ich stronie internetowej)
Przypominam o tym iż skasowali mój komentarz pod "Hossem" w którym pisałem
o podchlebianiu się z "dziadkiem w Wermachcie" lub "babcią na etacie w komando..." ,-po to by datek dla wnusia -i był hojniejszy !
PS Fajni jesteście z kilkoma wyjątkami które powinny mieć etat jak w "Lecie z Radiem"
POZDRAWIAM ...!