Według dotychczasowych propozycji 15 złotych zapłacą osoby, które śmieci segregują i 20 zł, którego tego nie robią. Zastępca wójta Czerwonaka Tomasz Stelmaszyk chce, aby opłaty były niższe, ale jak przekonuje może to się skończyć tym, że gminy będą musiały dopłacać do wywozu śmieci.
Członkowie związku chcą spotkać się w pierwszej połowie lutego i wtedy spróbują ustalić wysokość opłat.