Uczył prowadzić ciężarówki. Instruktor chciał oszukać policjantów. Funkcjonariusze poprosili, by kursant podjechał samochodem przed komendę. Po drodze, stojąc w korku, nauczyciel zamienił się miejscami z uczniem. Panowie byli podobni do siebie. Policja nie dała się nabrać. Mężczyzna stanie przed sądem, a starostwo w Turku skontroluje szkołę nauki jazdy.