Jacek Doliwa z naszej ambasady w Bratysławie potwierdził Radiu Poznań, że trzech polskich kierowców trafiło do aresztu. W spowodowanym przez nich wypadku zginął 57-letni Słowak.
- Tragedia spod Dolnego Kubina wciąż jest szeroko komentowana. Duże rozgoryczenie postępowaniem kierowców, tym bardziej, że to jest dość spektakularny (choć może to złe słowo) wyczyn polskich kierowców. Generalnie nasi kierowcy mają złą opinię. Liczba bezmyślnych wypadków, kończących się zgonami obywateli słowackich jest znaczna, dotyczy to w dużym stopniu kierowców tirów. Po tym wypadku ta opinia spadła do poziomu zerowego - mówi nam Jacek Doliwa.
Jacek Doliwa zapewnia, że sprawę ambasada monitoruje od samego początku. W jego ocenie większa fala oburzenia na polskich kierowców była jednak nie na Słowacji, ale w Polsce.