Janusz K. jest oskarżony o molestowanie studentek. 70-letni obecnie mężczyzna mógł działać na poznańskich uczelniach nawet 40 lat. Poszkodowanych może być kilkaset kobiet. W tej sprawie oskarżonemu udało się postawić zarzuty dotyczące 14 poszkodowanych.
Proces - ze względu na charakter sprawy i dobro pokrzywdzonych - toczy się przy drzwiach zamkniętych. Dziś sąd odtworzył zeznania kobiet bez ich udziału. Wszystko wskazuje na to, że nie będą wzywane na rozprawę.
Prokuratura ustaliła, że oskarżony - pod pretekstem badań antropologicznych - zwabiał studentki do odosobnionego pomieszczenia i nakłaniał do rozbierania się. Jeden zarzut dotyczy gwałtu.
W śledztwie oskarżony nie przyznał się do winy. Cały czas siedzi w areszcie.