Gorąca dyskusja wybuchła podczas uchwalania planu zapobiegania alkoholizmowi na przyszły rok.
W gnieźnieńskim schronisku dla bezdomnych mieszka obecnie około 60 osób. Zamiast dodatkowych 30 tysięcy złotych na profilaktykę przeciwalkoholową w schronisku - urzędnicy zorganizują zadanie pt. Weekend Profilaktyczny "Nie biorę, nie piję - żyję", to impreza, która będzie przeprowadzana raz w roku przez jeden weekend sierpniowy od piątku do niedzieli.
Jak dotychczasowe działania urzędników oceniają radni i co proponują?
Rafał Muniak/tj/szym
Jak można żyć bez picia? Bez jedzenia jakiś czas owszem.
Ale bez picia?
Miałem ostatnio w niedzielę taką sytuację. Przy wspólnym rodzinnym obiedzie w restauracji podszedł do nas bezdomny, prosząc o kilka złotych na zupę dla siebie i kobiety z którą przyszedł. Żona kazała mu jednak chwilkę poczekać aż skończy obiad i wtedy zakupi im sama dwie zupy (bo pieniędzy z zasady nie daje bezdomnym), jednak delikwent zniknął niezadowolony. Wniosek jest oczywisty, potrzebował pieniądze na alkohol a nie na obiad. Takie przypadki nie są nam obce, chociaż są tacy, którzy czekają i dziękują za jedzenie. Słyszałem o przypadkach, że bezdomny potrafi dziennie więcej wyżebrać niż inny człowiek zarobić w ciągu jednego dnia.