- Skorupka jajka niewątpliwie jest takim odpadem - mówi dyrektor biura związku międzygminnego GOAP Andrzej Springer.
- Mamy różne interpretacje prawników na ten temat. Większość z nich korzystna dla nas i wskazuje na możliwość umieszczenia ich jako odpad biodegradowalny. Jeżeli byłoby to niewłaściwe postępowanie, służby sanitarne mogą mieć zarzuty wobec urzędników, ale nie mieszkańców - mówi Springer.
Od stycznia na terenie aglomeracji poznańskiej mieszkańcy będą mieli obowiązek segregowania odpadów biodegradowalnych. Do takiego pojemnika można wrzucać resztki owoców, warzyw, fusy po kawie lub herbacie, a także skoszoną trawę, gałęzie lub liście. Decyzją władz mogą tam także trafiać skorupki. Związek międzygminny GOAP prowadzi kampanię informacyjną w tej sprawie.
W poniedziałek rzecznik GOAP Robert Chodyła pokazywał jakie śmieci można wrzucać do brązowego pojemnika.
- Kwiaty cięte prędzej czy później zwiędną, więc nie do zmieszanych, ale również wrzucamy je do pojemnika na bioodpady - mówi Chodyła.
Od stycznia mieszkańcy Poznania i okolicznych będą musieli na własny koszt kupić brązowe pojemniki na bioodpady. Taką decyzję podjęły władze związku GOAP.
Mam nadzieję że te przepisy też dotyczą ludzi mieszkających w blokach , tylko jak je wyegzekwować ?