Każda puszka ma swój numer, a jej zawartość przeliczana jest osobno. Są pieniądze drobne, ale nie brakuje też papierowych, także tych o nominałach stu złotych.
W kasjerki dziś wcieliły się m.in. nauczycielki z gnieźnieńskich szkół i pracownice domu dziecka. Nie mają automatów do bilonu ale mają swoje sposoby. Zbierają monety o jednym nominale i układają tak aby wychodziły okrągłe sumy, które potem łatwiej dodawać.
IGO
CO MYŚLĘ O TWOICH KOMENTARZACH NAPISAŁAM W TEMACIE
22 FINAŁ WOŚP w POZNANIU
PRZECZYTAJ SOBIE!!!