Jak uchronić zwierzęta przed mrozami?

Srogie mrozy przyszły niespodziewanie do Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia w niemal całym kraju. W województwie Wielkopolskim temperatura minimalna nocą może spaść nawet do -15’C.

- Zwierzęta się z tego nie cieszą. Dlatego, że muszą więcej czasu spędzać w swoich stajenkach w środku, wewnętrznych, ogrzewanych niż na zewnątrz, aczkolwiek staramy się je wypuszczać codziennie, chociaż na chwilę po to, żeby się przewentylowały i po to, żeby się nie rozhartowały - mówi Anna Niewiada, kierownik poznańskiego Starego Zoo.

Na noc zamykane są między innymi kozy, kuce i krowy szkockie. Wypuszczone pozostają tylko przystosowane do wysokogórskiego klimatu alpaki. Oprócz ciepła, najważniejsze jest zapewnienie zwierzętom zajęcia.

- Bardzo ważne jest wszystkim zwierzętom w zoo, a szczególnie w okresie zimowym, zapewnienie zajęcia. Wtedy kiedy są zamknięte w swoich wewnętrznych stajenkach potrzebują po prostu więcej zabawek, żeby się nie nudziły. Bo jeżeli zwierzęta się nudzą to tak jak, może jak dzieci, może do tego porównam, poszturchują się wtedy i wtedy nie jest fajnie. Także wewnątrz stajenek mamy piłki, opony dla zwierzaków i wtedy one też mogą sobie jakieś zajęcie znaleźć, aczkolwiek na pewno nie jest to dla nich taka przyjemna pora, jak w czasie sezonu - dodaje Niewiada,

Z niskimi temperaturami muszą zmagać się również właściciele i wolontariusze w schronisku dla zwierząt. - Już od jesieni zauważamy, że nasze psy biologicznie przygotowują się do nadejścia mrozów - opowiada Małgorzata Lamberska z poznańskiego schroniska.

- My też zadbaliśmy o nie, bo zawsze o nie dbamy. Nasze psy mają ocieplane budy, które zimą wyłożyliśmy słomą. Mają też w budach koce, tak więc mamy nadzieję, że będzie im w miarę ciepło. Natomiast, na przykład problemem jest zamarzająca woda, w miskach i tutaj już nic nie zrobimy, ponieważ wymieniamy ją dosyć często, ale ona i tak po paru minutach zaraz zamarza - dodaje.

Warunki bezdomnych psów mają się jednak poprawić za 2-3 lata, kiedy to planowane jest przeniesienie się schroniska do nowego miejsca.

- Mamy nadzieję, że w nowym schronisku, gdzie psy będą w pomieszczeniach, już będzie lepiej. To już będzie nowoczesne schronisko gdzie zwierzęta będą miały zdecydowanie lepsze warunki - zaznacza Lamberska.

Pomocni w tym czasie są również wolontariusze, którzy pomagają w opiece nad czworonogami oraz przynoszą ciepłe koce.

Andrzej Jachniewicz