Co dzieje się dalej? Wkrótce Hiszpan dostaje z Interpolu informację, że jego auto odnalazło się w Polsce i, że ma przyjechać by je odebrać.
Po przyjeździe do Polski (2009 rok) okazuje się, że pojazd jest dowodem w sprawie - Hiszpan wraca więc z kwitkiem. Ale Paweł K. może korzystać z samochodu jako "osoba godna zaufania" - choć ma zakaz sprzedaży auta i... nakaz dogadania się z Jose w sprawie własności (2010).
Jest rok 2014. Czy coś w tej zawiłej sprawie się zmieniło - tematem zainteresował się Jacek Butlewski.
Co dodatkowo boli: Koparki, siostrzeniec -prawowity właściciel, nie ma, ale na rozpraway sądowe w sprawach karnych musi sie obowiązkowo wstawiać. W przeciwnym razie kary wysokie.
W ramach wzajemnosci i lask plynacych z nieba,polacy beda sie modlili o solidarne wstapienie
innych kandydatow ,a to w ramach laczenia rodzin (mafijnych)
Euroland az po Kamczatke ,to nie tak odlegla wizja a rozciagnieta na najblizsze lata ...!
Konkluzja - jęsli pan Sanchez ma zamiar skarżyć Skarb Państwa będe mu sekundować z całych sił. Moja konkluzja - Od Skarby II RP raczej nic nie zyska bo w kasie pustki , a bezprawia sie w III RP nie zmienia. Co najwyzej zaskarżyc by trzeba było to bezprawie do Sadu Europejskiego w Strazburgu. Mój mail: urbutterfield@yahoo.com