Nieoficjalnie mówi się, że powodem jest obniżenie kosztów związanych z tym kierunkiem. Girona jest dla Ryanaira tańsza niż barcelońskie lotnisko El Prat, na które samoloty Ryanaira latają obecnie. Z zimowych połączeń do samej Barcelony zrezygnował już w ubiegłym roku inny niskokosztowy przewoźnik - Wizzair.
Na zimę wróci natomiast połączenie do włoskiego Bergamo, co ucieszy narciarzy chcących korzystać z alpejskich stoków. Spadek liczby pasażerów z poznańskiej Ławicy ma zahamować nowy - tańszy cennik lotniska. Wejdzie on w życie pod koniec tego roku. Władze portu liczą, że uda się przywrócić połączenia np. do Madrytu czy uruchomić nowe - np do Amsterdamu.