Robert Biedroń jako jedyny nie mówił o sobie, ale o swoim lewicowym programie - mówi posłanka Lewicy, Katarzyna Kretkowska.
Kampania Roberta Biedronia zintegrowała trzy partie lewicowe, które współtworzą klub parlamentarny Lewicy w Sejmie i Senacie. Procentowało to dla nas w wyborach parlamentarnych i podobnie wydaje mi się, że procentuje w obecnych wyborach prezydenckich.
Jak przekonuje Kretkowska, jej środowisko polityczne ma wielu liderów. Poznańska posłanka nie chce jednak zdradzić, czy po ewentualnej porażce w wyborach Roberta Biedronia, któryś z nich zastąpi byłego prezydenta Słupska.
Kampania była męcząca, ponieważ była bardzo krótka. Chcąc zrobić jak najwięcej w tym krótkim czasie i trudnym czasie, trzeba było dać z siebie wszystko. Robert Biedroń jest pełen energii, wydaje mi się, że może jest też zmęczony, ponieważ bardzo pracował w tej kampanii.
W trakcie kampanii Robert Biedroń odwiedził Poznań trzy razy. Kandydat Lewicy przedstawił 15 projektów ustaw, dotyczących m.in. podwyższenia emerytur i świadczeń dla osób dotkniętych pandemią koronawirusa, likwidacji klauzuli sumienia czy legalizacji małżeństw jednopłciowych.