Zdeponowane tam auta były zabezpieczone przez policję do celów procesowych. Jak mówi rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu Szymon Zieliński straty sięgają ponad pół miliona złotych.
Po przybyciu na miejsce zastaliśmy 5 palących się 5 samochodów. Nasze działania polegały na ugaszeniu tych pojazdów, a także skierowaliśmy wodę na halę, która znajdowała się obok. Po ugaszeniu pożaru sprawdziliśmy pod kątem osób poszkodowanych. Na szczęście nikogo tam nie stwierdziliśmy. Wstępnie, przyczyną zdarzenia jest podpalenie. Natomiast straty oszacowano na 550 tys. złotych, a uratowane mienie to około miliona złotych"
Spaliły się 4 samochody osobowe i jeden kamper. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do podpalenia jednego z pojazdów, który był zabezpieczony przez funkcjonariuszy do celów procesowych. Od niego zapaliły się kolejne auta.