Według Filipa Żelaznego, przewodniczącego Rady Nadzorczej KPT, firma jest pod kreską. Ma 4,5 mln zł strat. - Zarząd przedstawił pewien plan naprawczy, ale w ocenie rady nie daje on nadziei na radykalną poprawę - uważa Filip Żelazny. Zarząd będzie pracował w okresie wypowiedzenia, czyli do końca maja. Po tym czasie zostanie rozpisany konkurs na nowego prezesa spółki.
Kilka lat temu władze Kalisza postanowiły połączyć dwie spółki transportowe: Kaliskie Linie Autobusowe i PKS. Od tego czasu w zarządzie zasiadali obecni prezesi. W sumie zatrudnionych jest tam ponad 330 osób.