Impreza potrwa do niedzieli. Przyjeżdżają na nią rolnicy z całej Polski, by zobaczyć najnowsze maszyny i sprzęt rolniczy. W tym roku są też drony i urządzenia, dzięki którym rolnicy mogą wykorzystywać zdjęcia satelitarne swoich upraw.
Tłoczno na targach będzie głównie w weekend. Obok wystawy maszyn jest też kiermasz wyrobów tradycyjnych. Przyjechali między innymi producenci z Podhala.
- Przyjechaliśmy z Zakopanego. Mamy takie tradycyjne produkty, jakie nasi dziadkowie i pradziadkowie robili 200 lat temu. Bez chemii, bez konserwantów. Mamy oscypki i wędliny typowe, tradycyjne z gęsi, dziczyzny. Mamy miody, kremy ze śluzu ślimaka, balsamy do pielęgnacji wyrobów skórzanych. Nasz pieczywo jest w stu procentach z ziarna żytniego, ześrutowane i z pieca drewnem opalanego - mówią producenci.
Wystawa zajmuje 10 pawilonów. Jest między innymi pawilon polskich producentów. Działa też Strefa Nowoczesnej Gospodyni i Strefa Juniora.