Już niebawem rusza kolejna edycja Uniwersytetu Dziecięcego w Muzeum Ziemi Nadnoteckiej w Trzciance. Młodzi studenci będą mieć swoje indeksy, zupełnie jak na prawdziwych studiach, a na koniec dostaną dyplom ukończenia szkoły.
Jak mówi jedna z organizatorek Uniwersytetu, Marta Strzelczyk, dzieci czeka nauka połączona z dobrą zabawą.
- Dzieci mogą spodziewać się przekazania historii w przystępny sposób. Mamy nadzieję, że to je zainteresuje i muzeum nie będzie im się kojarzyć z nudnym miejscem. Dzieci mają zawsze zajęcia praktyczne, ćwiczenia; są również wykłady, ale w mniejszości - wyjaśniła Strzelczyk.
Organizatorzy planują równie nawiązać współpracę z wieloma przedsiębiorcami w regionie, np. Agroturystyka w Rychliku pokaże, jak wypieka się prawdziwy chleb; innym razem mali studenci wykopią w ogródku kości dinozaura jako prawdziwi archeolodzy.
Muzeum kieruje swoją ofertę do dzieci od 6 do 10 roku życia. Zajęcia są całkowicie bezpłatne i mają się odbywać w jedną sobotę w miesiącu przez około 2 godziny.
Pierwsze zajęcia odbędą się już 14 października.
Przemysław Stochaj