NA ANTENIE: Lubię jazz
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Kolejne opóźnienie przy budowie trzeciego pasa na A2

Publikacja: 28.05.2018 g.20:08  Aktualizacja: 28.05.2018 g.20:09 Adam Michalkiewicz
Wielkopolska
Jak dowiedziało się Radio Poznań poszerzanie autostrady A2 na wysokości Poznania nie zacznie się w tym roku.
a2 wypadek korki - Karolina Rej
/ Fot. Karolina Rej

W poniedziałek wojewoda wielkopolski wydał pozwolenie na dobudowę trzeciego pasa na odcinku 15 kilometrów od węzła Poznań Zachód do węzła Poznań Krzesiny, ale nie oznacza to, że inwestycja już może ruszyć. Rozbudowa zapowiadana jest od lat. W ostatnim czasie mówiło się, że prace zaczną się po tegorocznych wakacjach. Tak się jednak nie stanie.

- Decyzja wojewody musi się uprawomocnić. Z pracami na obwodnicy Poznania jesteśmy wstanie wejść i wejdziemy na wiosnę przyszłego roku. Cała rozbudowa potrwa około półtora roku  - mówi rzecznik spółki Autostrada Wielkopolska Zofia Kwiatkowska. Według jej szacunków, uprawomocnienie decyzji może nastąpić pod koniec lipca bieżącego roku.

Według rzecznik spółki, po zakończeniu tej procedury, potrzebny jest czas na znalezienie wykonawcy. Autostrada Wielkopolska chce wysłać zapytania ofertowe do firm.

- Musimy dać około ośmiu tygodni na przygotowanie ofert, a więc się robi koniec września. Wybieramy też wykonawcę, który robi projekt techniczny zawierający tymczasową organizację ruchu. To kolejne tygodnie i mamy już listopad - mówi rzecznik A2 Zofia Kwiatkowska.

Autostradą A2 na wysokości Poznania jeżdżą tysiące aut. W godzinach szczytu trasa jest zakorkowana. Od kilku tygodni problemy z wjazdem mają kierowcy w rejonie węzła Poznań - Krzesiny. Zdarzało się, że ten krótki odcinek od wiaduktu Franowo niektórzy pokonywali w korku nawet przez prawie pół godziny. Po dobudowie trzeciego pasa ruch powinien odbywać się płynniej. Nie lepiej mają również auta jadące od strony Kórnika. 

---

Czy spółka odpowiedzialna za rozbudowę autostrady A2 celowo opóźnia rozpoczęcie inwestycji? Decyzja wojewody nie oznacza, że prace mogą ruszyć.

Rzecznik wojewody Tomasz Stube mówi, że decyzji nie został nadany rygor natychmiastowej wykonalności.

- W tym przypadku Autostrada Wielkopolska nie zwróciła się z takim wnioskiem do wojewody, więc ten rygor nie został wydany. Musi upłynąć czas, aby decyzja stała się ostateczna - mówi Tomasz Stube.

Według rzecznika wojewody, jeżeli nie będzie odwołań, to decyzja stanie się prawomocna w ciągu 14 dni od otrzymania pozwolenia. 

Rzecznik Autostrady Wielkopolska Zofia Kwiatkowska przekonuje, że ta inwestycja nie podlega pod specustawę. 

http://radiopoznan.fm/n/ZfoC7d
KOMENTARZE 4
kierowca bombowca 29.05.2018 godz. 08:43
"O osiem pasów, a co! Bez kozery powiem pińćset! Masz kasę to buduj."
Według zasłyszanych informacji w mediach, A2 jest najdroższą autostradą na świecie! Więc kto jak kto ale AW kasę ma! Ponadto już od kilku lat rzeczniczka AW tłumaczy się podwyżkami cen ze względu na nadchodząca budowę. Oczywiście odrębnym tematem jest czy wolno zawyżać i pobierać opłaty na zapas? Moim zdaniem kierowcy winni płacić za aktualny przejazd danym odcinkiem autostrady a nie za to że będą mogli przejechać w przyszłości jakimś tam dodatkowym pasem i to jeszcze tym którego dzisiaj nie ma. To tak jakbym dzisiaj miał zapłacić w piekarni za chleb który zjem za dwa lata! Powinno się płacić za wykonaną usługę a nie za coś co nie miało jeszcze miejsca! Ale Polska to jak widać dziwny kraj i bogatemu wszystko wolno.
as 28.05.2018 godz. 22:13
Redaktorek sugeruje, że opóźnienia to wina Spółki AW. Przecież dopiero co wojewoda wydał zgodę. Bez niej nie można było podejmować żadnych wiążących decyzji.
mlx 28.05.2018 godz. 19:54
O osiem pasów, a co! Bez kozery powiem pińćset! Masz kasę to buduj.
Poznaniak , 28.05.2018 godz. 17:33
Lepiej by było gdyby rozbudowano A2 o dwa pasy w każdą stronę ,wzjazdy i zjazdy też ,ale pytanie czy Im będzie się opłacać budowa tych pasów ,Jak się nie mylę Rodzina K ma we władaniu nasz odcinek prze 30 lat od chwili budowy tak by zwrócil im się koszt budowy ,i kolejne chyba 10 lat ma nim władać ,i potem dopiero oddać w rzadu ręce .Coś tam jedna z telewizji rządowych napomkiwała .