Teraz lekarze chorobę stwierdzili u kolejnych trzech osób - mówi Cyryla Staszewska z Powiatowej Stacji Sanepidu. - Przybywa chorych, są to pojedyncze osoby, ale w każdym razie jest w tej chwili 19 osób, u których potwierdzono WZW typu A. To cztery kobiety i 15 mężczyzn. Pięć osób jest hospitalizowanych. Cały czas szukamy źródła zakażenia, czym i gdzie osoby mogły się zatruć. Prowadzone są wywiady - dodaje.
Inspektorzy Sanepidu pobrali też próbki z miejsc, gdzie zarażeni z Poznania jedli, ale nigdzie do tej pory nie znaleźli wirusa żółtaczki pokarmowej. Wykluczyli też związek tych pacjentów z chorymi na żółtaczkę na południu Wielkopolski.
Żadna z zakażonych osób w Poznaniu nie pracowała przy produkcji żywności. Nie sprzedawała też jedzenia w barach czy restauracjach. Wirusowe zapalenie wątroby typu A to tak zwana choroba brudnych rąk, bo przenosi się przede wszystkim drogą pokarmową. Ma łagodniejszy przebieg niż przy zakażeniu wirusami żółtaczki typu: B i C.