W poniedziałek na Ławicy Straż Graniczna zatrzymała Piotra K., pseudonim "Klima", odpowiedzialnego za doping na stadionie oraz Mikołaja N., który podczas meczu miał zaatakować policjanta.
- W wtorek w południe obaj zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty - mówi prokurator Magdalena Mazur-Prus.
Mikołaj N. usłyszał zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza policji.
- To jest ta osoba, która rzuciła prętem w kierunku interweniującego policjanta, który wykonywał obowiązki służbowe. Funkcjonariusz doznał obrażeń. Mikołaj N. jest podejrzany także o wtargnięcie na murawę boiska - mówi prokurator.
Piotr K. usłyszał zarzuty podżegania do popełnienia przestępstw, które polegały właśnie na wtargnięciu kibiców na murawę boiska.
- Przy czym uważamy, że to jego podżeganie było występkiem o charakterze chuligańskim dodaje Magdalena Mazur-Prus.
Piotrowi K. grozi do 5 lat więzienia. Drugiemu mężczyźnie do 10 lat. Jeszcze dziś prokurator zdecyduje, czy złoży wnioski o areszt.
W sprawie do tej pory policjanci zatrzymali 30 osób. Jedna została wypuszczona bez postawienia zarzutów.
W sprawie przerwanego meczu Lech-Legia policjanci zatrzymali kolejnych dwóch podejrzanych. Jeden podejrzewany o namawianie i podżeganie do przestępstw. Drugi o rzucanie prętami z ogrodzenia w policjantów. pic.twitter.com/Azvpu5AtWZ
— Andrzej Borowiak (@BorowiakPolicja) 28 maja 2018