Elektronika, czyli smartfony, tablety i laptopy mają pomóc w powrocie do zdrowego stylu życia. Dzieciaki lubią techniczne nowinki, różne gadżety dlatego w kilku poznańskich szkołach młodzież zachęca się do ruchu właśnie poprzez kontakt ze... smartfonem i elektroniczną opaską liczącą kroki. W projekcie uczestniczy 200 uczniów.
Wcale nie trzeba kupować drogich urządzeń, bo takie urządzenie ma prawie każdy uczeń! - Żeby zrobić z telefonu narzędzie przydatne do monitorowania i analizy aktywności fizycznej wystarczy instalacja darmowego programu - mówi Agata Glapa nauczycielka wychowania fizycznego. Katarzyna Gibajło z Liceum Marii Magdaleny w Poznaniu przyznaje, że uczniowie meldują jej, że korzystają ze "sportowych" aplikacji mobilnych.
Agata Glapa zwraca uwagę, że tzw. trudny wiek ma też swoje prawa i wtedy właśnie trzeba wykorzystywać pozytywne wzorce. Jeśli gimnazjalistki wstydzą się ćwiczyć na WF-ie, można spróbować pokazać im pewne trendy, które je zachęcą np. wysportowane celebrytki - Annę Lewandowską czy Ewę Chodakowską. Warto o tym pomyśleć, bo jeśli człowiek zapomni się, lata mijają, a później trzeba wydawać grube pieniądze na poprawę swojego stanu zdrowia - mówi prof. Michał Bronikowski z Poznańskiej AWF.
- Nie każdy będzie najlepszy w piłkę, w kosza czy na bieżni - mówi prof. Halina Goła-Kubiszewska z AWF we Wrocławiu - ale urządzenia elektroniczne pomagają uczniom sprawdzić na co ich stać. Jeśli nie będziemy się ruszać, to nie pomoże żadna dieta. W Polsce przybywa dzieci z nadwagą i - co jest niepokojące - wcale to nie zależy od tego, ile WF-u jest w danej klasie. Niestety w polskich rodzinach brak nawyków ruchowych. Jeśli rodzice się nie ruszają, to dzieci zazwyczaj także nie - mówi prof. Michał Bronikowski z AWF w Poznaniu. - A dzieci, które się ruszają regularnie mają większe szanse w przyszłości - dodaje profesor Bronikowski.
Uczniowie Gimnazjum nr 4 w Poznaniu przez osiem tygodni nosili opaski zbierające informacje o aktywności fizycznej i mogli sami siebie sprawdzać. Jacek Gołuch, zastępca dyrektora szkoły, mówi, że sam był bardzo ciekaw, jakie będą wyniki i jaka będzie reakcja uczniów. Wyniki właśnie są opracowywane na Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu ale już można powiedzieć, że wydolność fizyczna uczniów poprawiła się.
Zabawa - bardziej czy mniej poważna - w monitorowanie aktywności fizycznej może dać dzieciom znacznie więcej, niż w pierwszej chwili myślimy - twierdzi profesor Michał Bronikowski
Czy prowadzanie programów zachęcających do korzystania z narzędzi monitorowania aktywności fizycznej zmieni nawyki dzieci i młodzieży? Z pewnością wśród Państwa są korzystający z możliwości jakie dają dziś smartfony z odpowiednimi aplikacjami... - czy to działa motywująco i wyciąga Państwa z fotela?
powinno być BOISKU SZKOLNYM ...
Za co muszę przeprosić czytelników ... ) he ?
kiedy kilkoro sprawnych fizycznie w tym usadzony dryblas uzupełniało
się znakomicie na boisku szkolnym .
Była w tym cała menażeria w postaci kochanego dziecka pedagogów i też zarazem wnuczka
sędziego ,wyrośnięty dryblas i jeszcze kilku takich w tym do towarzystwa ...
Pokazywali na słabszym tj nie mającym takich wartości dydaktyczno-prawniczych
jak to jest kiedy jest się sprawnym uczestnicząc w zajęciach fizycznych
na sali sportowej ... .
Poza oficjalnymi pokazami najwyrażniej byli dopingowani przez NACZYCIELSTWO POLSKIE PRL-u (iii i iV RP)
Stosunkowo mądry doping do uprawiania sportów i najwyrażniej zdążyli
odebrać nagrody resortowe ministerstwa sprawiedliwości i MEN-u
w propagowaniu praw ucznia i sportów (czy ekstremalnych?)
Niestety wolałem rower czy też łódż wiosłową turystyczną
więc mogą mi ...ć
Dlatego narzędzia wspomagające tak, ale pod warunkiem, że dla wszystkich będą równe i zapewni je szkoła.
A aplikacje na smartfonach niech każdy używa jeśli potrzebuje lub nie używa, jeśli tego nie potrzebuje.