Nastolatek trafił do szpitala, bo był w takim stanie, że nie mógł ani stać ani siedzieć. Jego kolega zdążył uciec.
- Chłopcy prawdopodobnie upili się wódką - uważa Komendant Straży Miejskiej w Kaliszu.
Patrol municypalnych, który interweniował w tej sprawie, wezwał pogotowie ratunkowe. Chłopak może odpowiadać za demoralizację.