NA ANTENIE: Kalejdoskop Wielkopolski
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Komu przeszkadzają okna życia?

Publikacja: 27.10.2015 g.12:20  Aktualizacja: 28.10.2015 g.15:09
Poznań
Komitet Praw Dziecka ONZ krytykuje okna życia, które działają w Polsce.
Okno życia - Gniezno - Rafał Muniak
/ Fot. Rafał Muniak

W takich miejscach matki, rodzice mogą zostawiać niechciane dzieci nie ujawniając swojej tożsamości. Nikt potem nie szuka matki i o nic nie oskarża. Takie dziecko trafia do adopcji i ma szanse na normalne życie. Nie zna jednak swojej tożsamości i to krytykuje ONZ. Ale swoich korzeni nie poznają nawet ci, którzy trafiają do domów dziecka, bo przecież nie spotkają się ze swoją biologiczną rodziną!

Oknach Życia są dla matek zagubionych, nie radzących sobie, wystraszonych, osamotnionych. Anonimowo mogą zostawić nowo narodzone dzieci, ratując w ten sposób ich życie. W Polsce niedawno burzę wywołało stanowisko Komitetu Praw Dziecka ONZ, które zaleca naszemu krajowi zamknięcie okien życia. Chodzi o tożsamość. W opinii Komitetu działalność okien życia narusza prawo do tożsamości dziecka z art. 7 i 8 Konwencji o Prawach Dziecka. Zdaniem Komitetu ONZ - ważne jest prawo dzieci do poznania swojego pochodzenia. Prawa takiego nie mają noworodki podrzucane do okien życia. Prawdą jest - jak mówi prawnik Joanna Zaręba-Stanulewicz, że podstawą działania okna życia jest anonimowość matki.

W całej Polsce jest ponad 50 okien życia. W ostatnich 9 latach zostawiono w nich ponad 80 dzieci. W Poznaniu okno życia działa przy Centrum Wspierania Rodzin "Swoboda". Jego dyrektor Elżbieta Chełkowska mówi, że najważniejsze jest życie dziecka. 6 lat działalności poznańskiego okna życia, sześć porzuconych maluszków. Czy to zła i szkodliwa działalność? Co Państwo myślą o zaleceniu Komitetu Praw Dziecka ONZ, że te okna powinny zostać zamknięte?

Są różne życiowe sytuacje - okna życia zaczęły powstawać, gdy zwrócono uwagę na problem dzieci porzucanych na śmietnikach czy ulicach, gdzie groziła im śmierć , chociażby z wychłodzenia. Ten problem zupełnie nie zniknął, ale jest alternatywa. Gdy matka decyduje się na poród i pozostawienie dziecka w szpitalu. Wtedy w systemie muszą być wpisane dane matki. - Nie można mówić o anonimowym porodzie - mówi dyrektor największego szpitala położniczego w Wielkopolsce - Kliniki przy Polnej w Poznaniu - dr Maciej Sobkowski.

Warto przypomnieć niedawną historię chłopca porzuconego świeżo po porodzie w Ostrowie Wielkopolskim. Matka zostawiła żywego noworodka na chodniku. Wyziębione dziecko znaleźli przypadkowi przechodnie, dzięki czemu udało się je uratować. W Ostrowie po tym wydarzeniu ma zostać uruchomione okno życia. Tymczasem poznańscy policjanci szukają matki, która zostawiła dziecko na śmietniku na osiedlu Orła Białego. Dziecko nie żyło.

Dyrektor Centrum Wspierania Rodzin "Swoboda" Elżbieta Chełkowska podkreśla jednak, że w Oknie Życia dzieci zostawiają matki często w bardzo trudnej sytuacji życiowej. To matki, która za wszelką cenę chcą ratować życie swojego dziecka i podrzucają je do okna życia w nadziei na lepszą przyszłość dla niego. Okno życia zabiera tożsamość, ale daje życie. "Okien życia" broni też Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak.

ONZ krytykując działanie okien życia powołuje sie na art. 7 i 8 Konwencji o Prawach Dziecka, które mówią o prawie do tożsamości, do poznania swoich korzeni. Ale ta sama Konwencja w art.6 podaje "każde dziecko ma niezbywalne prawo do życia". Komitet Praw Dziecka ONZ zwraca uwagę, że noworodki zostawione w oknach życia są pozbawione praw do tożsamości. Dzieci, które matki oddają do adopcji w szpitalach czy później w domach dziecka, gdy dorosną, mogą się dowiedzieć, kim byli ich rodzice, skąd pochodzą, czy mają rodzeństwo.

Funkcjonowanie okien życia w opinii Komitetu narusza prawo do tożsamości dziecka z art. 7 i 8 Konwencji (par. 20 i 21 Spostrzeżeń Końcowych). Temat ten podnosił Alternatywny Raport przygotowany przez Helsińską Fundację Praw Człowieka wraz z grupą innych organizacji. Jednak potępienie instytucji "okien życia" przez Komitet jest trudne do zrozumienia w kontekście art. 6 Konwencja Praw Dziecka czytanego łącznie z jego preambułą, który gwarantuje dzieciom prawo do życia zarówno po, jak i przed urodzeniem. Zamiast więc postrzegać "okna życia" jako służące poszanowaniu art. 6 KPD, Komitet uznał je wyłącznie za ograniczenie prawa dziecka do poznania swej tożsamości. Jednocześnie Komitet pominął milczeniem fakt zakwestionowania prawa z art. 7 i 8 w ustawie o leczeniu niepłodności, która gwarantuje pełną anonimowość dawcom komórek rozrodczych, jak również osobom przekazującym anonimowo do adopcji dzieci w zarodkowym stadium rozwoju.

Życie czy tożsamość - czy mamy prawo zadać pytanie - co jest ważniejsze? Czy można zrozumieć stanowisko Komitetu Praw Dziecka ONZ? Czy okna życia powinny w Polsce działać niezależnie od opinii "obrońców dzieci" z ONZ? Jak ratować życie dzieci, których rodzice nie chcą? 

http://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 9
Antek 27.10.2015 godz. 17:48
A ja mam wątpliwości, czy te dzieci nie trafiają do klasztorów, gdzie się poddaje je terapii propagowanej na Domiminikanie przez nuncjusza Wesołowskiego
Wojciech Budziński 27.10.2015 godz. 13:39
Argumentację ONZ z prawem do tożsamości można porównać z tym jakby umierającemu z pragnienia na pustyni tłumaczyć, że nie może mu dać pić bo woda, którą się akurat ma nie jest przegotowana, albo topielcowi wyłowionemu z wody nie zrobić sztucznego oddychania bo rano się nie umyło zębów.
Robert 27.10.2015 godz. 13:14
Co w sytuacji gdy roczne dziecko, którego rodzice zginęli w wypadku i zostało ono przekazane do rodziny zastępczej? Czy ONZ chciałaby się zastanawiać nad sensem życia przy braku tożsamości. Jak definiować tożsamość? Tożsamość w psychologii to wizja własnej osoby, jaką człowiek posiada ze wzgl. na wygląd, psychikę i zachowanie się z punktu widzenia odrębności i niepowtarzalności u innych ludzi. A więc te dzieci z okna życia tożsamość swojej osoby posiadają i to - przy właściwym wychowaniu - niezakłóconą.
stanisław 27.10.2015 godz. 13:00
Ja proponuję abyście Państwo treść tej audycji wysłali do ONZ-tu i być może Komitet Praw Dziecka zmieni zdanie. Jeśli nie zaproponujcie aby osoby podpisane pod tym zaleceniem zmieniły pracę bo nie bardzo rozumieją co robią.
Henryk 27.10.2015 godz. 12:51
Okna życia z powodzeniem funkcjonują w wielu krajach Europy, np. Niemczech (140!) , w Czechach, we Włoszech, w Rosji, Szwajcarii, Belgii, na Litwie i Słowacji. Czy tylko ta kwestia dotyczy Polski?
Robert 27.10.2015 godz. 12:48
Celem ONZ jest rozwiązywanie międzynarodowych problemów, utrzymywanie międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa za pomocą zbiorowych i pokojowych wysiłków. Wśród zasad członkostwa wymienia się suwerenną równość wszystkich członków i nieingerowanie ONZ w sprawy, które należą do kompetencji wewnętrznych państwa
cz'ytacz 27.10.2015 godz. 12:47
Ostatnie wybory nakazały by opowiedzieć się za TAK lub NIE !
Tak więc wybieramy mniejsze ZŁO !
I jeśli mam wybierać, to mniesze ZŁO!
Niestety cudowne OKNO ŻYCIA jest najlepszym ,najcudowniejszym rozwiązaniem
na jakie stać największe intelektualne umysły o decydenckich możliwościach
RESZTE to jest ZWYCZAJE a w tym TOŻSAMOŚĆ tkwiąca w obyczajach
czasami określanymi przez obcych wadami lub przywarami MUSI POZOSTAĆ DLA TOŻSAMOŚCI
NARODOWEJ .


Nie przepadam za brakiem dobrej woli .przebaczając tym którym zabrakło choć
trochę własnej inwencji w rozwiązywaniu ogólnoludzkich problemów !
Robert 27.10.2015 godz. 12:31
Martwe dziecko nie pozna swojej tożsamości
aure 27.10.2015 godz. 12:31
Nie trzeba się przejmować. ONZ nie zna sprawy, nie wie jak w Polsce wygląda sprawa z rodzeniem i oddawaniem dzieci w szpitalu - że nie jest anonimowe. W innych krajach można to zrobić anonimowo, u nas - nie. Zatem Okna Życia załatwiają sprawę i MUSZĄ zostać. I niech policja przestanie szukać matek, które podrzucają dziecko w jakimś bezpiecznym miejscu. Przecież nie zabiły, tylko uratowały! Po co zawsze ich się szuka i prowadzi śledztwo?