Na scenie wystąpią między innymi: Maja Komorowska i Wiesław Komasa - aktorzy, którzy także byli związani z poznańskim dominikaninem. Natalia Chromińska mówi, że wieczór wspomnień o ojcu Janie powstał z potrzeby serca.
- Był stymulowany konkretną datą - 8 lutego ojciec Jan skończyłby 70 lat. Każde odsłuchanie fragmentu z głosem ojca Jana czy spojrzenie na jego będącego jeszcze w pełni sił na filmie, powoduje, że wracamy do tamtych czasów, a one nas zbudowały. Dla mnie przynajmniej Jan Góra był ojcem mojej dojrzałej wiary. Praktycznie w dużej mierze ukształtował moje dorosłe życie. Był częścią miasta. Miasto ma mu dużo do zawdzięczenia, a on miastu. Żałujemy troszkę, że nie ma więcej tej przestrzeni, bo pewnie zapełnilibyśmy i tysiąc miejsc - rozwija swoją myśl Natalia Chromińska.
Biletów na koncert już nie ma, rozeszły się błyskawicznie. Podczas spektaklu widzowie zobaczą filmy z ojciec Janem i zdjęcia, które do tej pory leżały w prywatnych archiwach. Do Poznania na ten wyjątkowy wieczór przyjeżdżają wychowankowie ojca Góry z całej Polski, którzy przez prawie 40 lat jego pracy duszpasterskiej w Poznaniu, spotkali go na swojej drodze.
Ojciec Góra najpierw prowadził duszpasterstwo szkół średnich, później duszpasterstwo akademickie i wspólnotę lednicką. Zmarł w grudniu 2015 roku. Koncert jest wyjątkowy, bo w takiej formie i z takimi gośćmi, nie uda się go już powtórzyć.