Ze śmiercią syna nie może się pogodzić jego matka. Kobieta skontaktowała się z naszą redakcją i opowiedziała o stanie zdrowia Tomasza. Mężczyzna cierpiał na zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, które znacznie ogranicza zakres ruchu chorego.
Według matki, organizator Speed Day na Torze Poznań nie powinien dopuścić 51-latka do udziału w imprezie. Ten odpowiada, że wszystko odbyło się zgodnie z procedurami i nie było przeciwwskazań. Organizator i właściciel toru wskazują na błąd techniczny motocyklisty. Tomasz nie miał dużego doświadczenia.
Prokuratura wiedziała o chorobie mężczyzny. Śledztwo umorzono. Jak przekazał nam rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, Łukasz Wawrzyniak, śmierć pokrzywdzonego nie była spowodowana przez inne osoby, nikt się do niej nie przyczynił i nie miał wpływu na przebieg zdarzeń.
Matka zmarłego formalnie nie jest stroną i nie może odwołać się od decyzji prokuratury. Takie uprawnienia przysługują wdowie po mężczyźnie.