Poznań likwiduje dzikie parkingi. Drogowcy masowo montują słupki uniemożliwiające zostawienie samochodu na chodnikach, trawnikach lub przy przejścia dla pieszych.
- Reagujemy na prośby mieszkańców - mówi Agata Kaniewska z Zarządu Dróg Miejskich. - Słupki pojawiły się między innymi na Fredry, Zwierzynieckiej, Gajowej, Długiej czy Garbarach. Przykro nam, kiedy jest wyremontowany nowy chodnik, a kierowcy wjeżdżają na niego samochodami. To nie tylko stwarza zagrożenie dla pieszych, ale również niszczy infrastrukturze.
W poniedziałek słupki zamontowano przy skrzyżowaniu ulic Kolorowej i Marcelińskiej. Kierowcy pracujący w okolicznych biurowcach codziennie rano parkowali w lasku, aby do niego dojechać jeździli po przejściu dla pieszych, drodze rowerowej i chodniku. Ryzykowali nawet uszkodzenie samochodu, aby zostawić auto na darmowym, dzikim parkingu. Zarząd Dróg Miejskich słupki zamontował, kiedy w lasku stało kilkadziesiąt aut. Po południu wielu kierowców miało problem z wyjechaniem z takiego miejsca.
Po pierwsze nie ma tam ochrony, która by kogokolwiek wypuściła tylko przy szlabanie jest domofon na który nikt nie odpowiada. A skoro nie odpowiada to nie wejdziesz na parking, bo ci nikt szlabanu nie podniesie.
Po drugie zadał ktoś z was sobie trochę trudu i zastanowił się dlaczego przed parkingiem jest bariera? Pewnie nie, więc odpowiem, bo ten parking jest prywatny i nie nalezy do Urzędu Miasta!!!! Urząd Miasta na Dębcu nie ma wlasnego parkingu!!!!! Jest to potwierdzona informacja w tamtejszym UM!!!!!
Po trzecie, jeżeli uważacie że tak łatwo wjechać na ten parking, który nie należy do UM to dlaczego stoi wiecznie pusty za wyjątkiem kilku pojazdów? Bo na tym parkingu zatrzymują się głównie tamtejsi pracownicy. Jeżeli udało się wam tam wjechać i bez problemu wyjechać to mieliście dużo szczęścia że was tam ktoś wpuścił.
Więc, kto tu jest brakiem i pieprzy farmazony???
A ty "Brawo ZDM" lepiej nie zabieraj głosu bo nawet nie wiesz, że na Dębcu jest WK.
Znasz takie powiedzenie "nie jednemu psu burek na imię"? Podobnie jest z urzędami. To że jeden WK jest na Winogradach nie oznacza, że drugiego nie ma na Dębcu. Na dodatek ten na Dębcu to zupełnie nowy obiekt, postawiony już za Jaśkowiaka i pewnie dlatego pozbawiony parkingu dla zmotoryzowanych.