Czy będzie praca po 60-tce?

Rybom i ludziom zagraża rdestnica kędzierzawa. W lecie Winiary to największe miejskie kąpielisko w Gnieźnie.
Wodna kosiarka to niewielki katamaran. Z przodu wygląda jak kombajn zbożowy - ma nagarniacz, a pod wodą specjalną kosę. Skoszone rośliny są transportowane do zbiornika i wywożone na brzeg.
- Jeżeli się kwiatostanu nie zetnie, roślina umrze i zanieczyści jezioro - mówi Stanisław Prawniczak z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Kosiarka ma napęd elektryczny, więc jest cicha. Do skoszenia jest około 4 hektarów. Rdestnice trzeba usunąć z jeziora, bo gdy zacznie przekwitać i gnić, to w wodzie zabraknie tlenu, powstanie przyducha i zaczną ginąć ryby, powstaną warunki do rozwoju sinic, a to uniemożliwi kąpiele w jeziorze.
Wykaszanie jeziora potrwa około tygodnia. Podobny zabieg będzie też przeprowadzony na Jeziorze Rusałka w Poznaniu.
Rafał Muniak/gł/szym